Wszystko O Króliczkach ;)
  Gdy mamy już królika...
 

Przygotowanie mieszkania


Króliki, to bardzo ciekawskie stworzonka. Lubią zajrzeć we wszystkie zakamarki, a także "posmakować" kabelki, mebelki i inne elementy naszego mieszkania.
Zanim więc przyniesiemy nowego lokatora do domu, powinniśmy je odpowiednio przygotować.
Przede wszystkim postarajmy się zabezpieczyć wszystkie przewody elektryczne.
Nie chodzi tu tylko o estetykę wykonanych króliczymi ząbkami dziurek i nowych zakończeń kabli, ale także o ryzyko porażenia prądem.
Przewody można schować w specjalnych listwach, które mocuje się do ściany.
Jeżeli podłoga jest wyłożona wykładziną, do ukrycia kabli można wykorzystać listwy wykończeniowe do wykładzin. Jeśli zaś przewody znajdują się w miejscu, w którym nie ma możliwości ukrycia ich np. pod dywan lub w listwach ściennych przydatne mogą się okazać plastikowe rurki osłonowe (na zdjęciu). Można je kupić w sklepach ze sprzętem AGD i RTV, marketach budowlanych lub innych tego typu.
Kolejny krok, to zabezpieczenie szczelin, zakamarków, w których królik mógłby utknąć. Tutaj nie ma konkretnej recepty, ale ważne jest, aby zabezpieczenie było trwałe i niezagrażajace życiu królika i nas samych.
Ponieważ króliki, to dość skoczne zwierzątka, dobrze jest także usunąć z najniższych półek przedmioty, które mogą zostać pogryzione (np. książki).
Następny element przygotowania mieszkania, to wyeliminowanie z zasięgu króliczych ząbków roślin doniczkowych, szczególnie tych trujących


Miejsce dla królika

Wybór miejsca
Zanim przywieziemy królika do domu, powinniśmy wcześniej przygotować klatkę oraz znaleźć odpowiednie miejsce, w którym będzie stała.
Wybierając je należy przywiązać szczególną uwagę do kilku kwestii: klatka nie może stać w przeciągu, ani w miejscu mocno nasłonecznionym. Nie powinno się ustawiać jej w kuchni, gdzie mocne zapachy i brzęk naczyń mogą przeszkadzać królikowi (nie zapominajmy, że króliki mają bardzo czuły węch i słuch). Unikajmy także miejsc mocno zadymionych jeśli ktoś z domowników pali papierosy. Ostatni ważny element: klatka musi stać na podłodze! 

Wybór klatki 



 Przy wyborze klatki powinniśmy kierować się jej wielkością oraz dobrą cyrkulacją powietrza.
* Najlepsze są klatki ażurowe czyli takie z plastikową kuwetą i metalową kratką.
W klatce powinny być boczne drzwiczki, przez które królik będzie mógł swobodnie do niej wchodzić i wychodzić. Dla opiekuna wygodniej jest, kiedy w klatce są także drzwiczki górne. Łatwiej jest wówczas podawać pokarm, siano czy sprzątać kuwetę.
Pamiętajmy, że ta puszysta kuleczka urośnie przynajmniej 3-4 razy tyle, dlatego lepiej jest od razu kupić dużą klatkę.
Minimalne wymiary, to 70 (szerokość) /50 (głębokość) /45 (wysokość). Ale im większa tym lepsza. W dużej klatce królik będzie mógł swobodnie położyć się (jest to szczególnie ważne w przypadkach, kiedy przebywamy po za domem, a zwierzę zostaje zamknięte).
Łatwiej też rozmieścić w niej niezbędne akcesoria. Kuweta klatki powinna być na tyle wysoka, żeby chronić królika przed ewentualnymi przeciągami i chłodem.
Jeśli posiadamy większe pomieszczenia, zamiast klatki można przygotować królikowi zagródkę. To metalowe kratki przystosowanych do dowolnego składania. Dzięki temu można dopasować przestrzeń dla królika do zabudowy i kształtu mieszkania.

*do góry*


Wyposażenie klatki 
Akcesoria niezbędne do wyposażenia klatki, to: poidełko na wodę, paśnik na siano,  miseczka na pokarm i kuwetka, do której królik będzie się załatwiał.
Paśnik, to zazwyczaj metalowa drabinka, mocowana do klatki. Jeśli jednak takiej nie posiadamy, jako pojemnik na siano może posłużyć także wiklinowy koszyk. Należy się jednak liczyć z tym, że królik będzie go podgryzał i za jakiś czas trzeba będzie kupić nowy.
Dobrze jest wybrać miseczkę ceramiczną. Jest ona ciężka, więc królik nie będzie jej przewracał i rozrzucał zawartości. Innym rozwiązaniem może być miseczka mocowana do klatki. Nie poleca się misek plastikowych, ponieważ są lekkie i króliczek będzie ją przewracał i rzucał.
Kuweta może być narożna lub prostokątna, to już zależy od wielkości królika i upodobań opiekuna. Do środka najlepiej jest wsypać żwirek nie zbrylający (!), który będzie pochłaniał wilgoć i częściowo zapachy.
Nie ma potrzeby wykładania całej klatki ściółką. Królik świetnie poradzi sobie bez tego. Jeśli jednak ktoś bardzo chce, dno klatki można wyłożyć np. siankiem.

Higiena klatki i otoczenia

Zanim wprowadzimy do klatki nowego domownika, należy ją (oraz wszystkie akcesoria) dokładnie umyć bez użycia środków chemicznych i osuszyć.
Podczas codziennego użytkowania także należy dbać o czystość klatki i jej wyposażenia.
Kuwetę trzeba opróżniać i myć przynajmniej raz dziennie, a jeśli to konieczne nawet kilka razy w ciągu dnia (zależy to od tego jak często królik się załatwia). Jeśli na dnie znajduje się trudny do usunięcia osad z moczu, do jego likwidacji można użyć kilku kropel octu (uwaga ocet może uczulać) lub cytryny i dobrze wypłukać.
Całą klatkę myjemy pod gorącą, bieżącą wodą minimum raz w tygodniu.
Miseczkę należy myć ciepłą wodą każdorazowo przed podaniem pokarmu.
Z podobną częstotliwością należy myć poidełko na wodę. Do tego celu dobrze jest zaopatrzyć się w okrągłą szczotkę do mycia butelek. Należy też zwracać uwagę na metalową cześć poidła, gdzie często osadza się kamień. Można go usunąć metalowym zmywaczkiem lub rozpuścić w occie.


Transport.

Zanim przywieziemy królika do domu dobrze jest przygotować wcześniej odpowiednią klatkę transportową (na zdjęciu). 


Królik będzie w niej bezpieczny i komfortowo przetrwa podróż. Jeżeli poruszamy się samochodem, aby podwyższyć standard bezpieczeństwa lepiej postawić klatkę na podłodze lub przypiąć pasami.
Jeśli nie posiadamy jeszcze transporterka, zorganizujmy pudełko kartonowe, koszyk lub skrzynkę z otworami przepuszczającymi powietrze (Uwaga! -to jest tylko rozwiązanie tymczasowe).
Na dno możemy położyć kocyk lub ręcznik, żeby królik było wygodnie. Dla otuchy można mu wrzucić do środka garść siana. Jeśli na zewnątrz jest zimno włóżmy do środka butelkę z ciepłą wodą i dodatkowy koc (ręcznik) okrywając zwierzątko od góry.

Nie ulegajmy pokusie trzymania zwierzątka na kolanach podczas podróży!
Stres związany z wyjęciem go z klatki i opuszczeniem współtowarzyszy, nowe zapachy i dźwięki jest dla niego bardzo duży.
Dodatkowe wrażenia mogą wywołać panikę i utrudnią oswojenie.

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 7 odwiedzający  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja